Wirtualne zwiedzanie – ZAMEK KRÓLEWSKI NA WAWELU – za darmo :)

Zapraszamy na relację z zajęć 12. 05. 2018 r.
Prowadząca wykład przyniosła sznur pereł:
„patrząc na te perły powiemy jaką mają wartość, ktoś może powiedzieć, że żadną, to tylko ozdoba, ktoś inny spojrzy i powie, że może warte są kilkadziesiąt złotych, ………. , dla mnie te perły mają wartość bezcenną, dlatego że jest to prezent od przyjaciółki, które ze swoich dalekich podróży przywiozła mi w prezencie. To świadectwo przyjaźni, …. , taki dar którego nie zmierzymy i nie zważymy, nie ma cennika, żeby to wycenić. Ta perła to dla mnie cudowna wartość, dla innych może być błahostką”.

„Problematyka wartości, ich wybór oraz realizacja jest niezwykle ważna ale również stanowi dylemat każdego człowieka. Szczególnie wtedy, gdy stawia on sobie pytania o cel swoich działań, dokonuje wyborów, ocenia siebie i innych. Wartości odwołują się do sensu życia, do spraw niezwykle ważnych dla człowieka, do jego orientacji w różnych sytuacjach, do sfery emocjonalnej i poznawczej. Bardzo często mówimy, że wartości są takimi punktami orientacyjnymi w naszej jakże skomplikowanej rzeczywistości„
Słuchając o wartościach każdy dowiadywał się o niby nieznanych, ale przecież oczywistych sprawach. Każdy z nas ocenia te same wartości różnie. Czasami podobnie, czasami zupełnie inaczej. Wartości dotyczą przecież wewnętrznych dylematów ludzkich. Wartości u każdego człowieka często odpowiadają na każde pytanie, również często targają rozterkami i rozbudzają emocje. Wartości to ważna sprawa, w życiu każdego wartości są niezbędne. Wartości to radość i dylematy.
Jest tysiące wartości i setki filozoficznych poglądów o wartościach. W subiektywizmie „coś jest wartościowe dlatego, że jest pożądane”. Aktualnie to np. diety, moda, zachowania. W obiektywizmie „coś jest godne pożądania, dlatego że jest wartościowe”. Oczywiście chodzi o zdrowie, przyjaźń, miłość, religie. Tak to jest, że kiedyś wartości były priorytetem, czyli Bóg, Honor, Ojczyzna, jednak zeszły na plan dalszy, nowe wartości to facebook, IKEA, McDonalds i wiele innych spraw. Detektywem szukającym słusznych wartości warto być i trzeba o tym wiedzieć, że świat ogólnie jest światem wartości, świat wewnętrzny każdego człowieka też jest światem wartości. Warto też o tym wiedzieć, że świat wartości bywa też chaosem…

Dr Małgorzata Moś w dodała, że „dla każdego z nas istnieje tylko jedna rzeczywistość – ukształtowana z własnych myśli, uczuć i postępowania. … Tylko my podejmujemy decyzję, które wartości uznajemy za istotne. … Nie wystarczy wiedzieć, że człowiek powinien być odpowiedzialny i uczciwy, trzeba być takim człowiekiem … Pamiętajmy, że nie ma gotowego podręcznika wartości, jakie dla mnie są istotne”. Wartości można zmieniać, z wiekiem często zmieniają się. Nie zapomnijmy jeszcze o jednym, gdyby nie było wartości to w rzeczywistości wewnętrznej i zewnętrznej życie byłoby … horrorem.
O wartościach, o wykładzie „Człowiek i świat wartości – o aksjologicznych fundamentach życia” kilka słów powiedziała prof. dr hab. Barbara Kromolicka, koordynatorka SHUS: ” … warto życie przeżyć godnie, wspaniale, w wartościach, nie ciągle w niechęci i żeby nie było tego doświadczenia osobistego, które dopiero nas przewartościowuje, przecież wszyscy jesteśmy ludźmi wychowanymi w duchu humanistycznym i wiemy jakie wartości są naszą bazą”.
Czyli krótko mówiąc, jeśli trzeba to sami musimy chcieć się zmienić w sensie pozytywnym. Jeśli trzeba wartość zastąpmy wartością. Wartości muszą codzienność „karmić” pozytywnie.
Po przerwie pojawił się Leszek Rodziewicz. „Dla nas jest wyjątkowy, bo jest spoza Uniwersytetu Szczecińskiego, nigdy nie miał żadnych związków z naszym uniwersytetem, jest absolwentem Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Samo nazwisko Rodziewicz już pokazuje, że mówimy o rodzie Rodziewiczów. Pan z tego rodu jest inicjatorem Dnia Flagi, czyli dnia barw narodowych, które obchodziliśmy niedawno, bo 2 maja” tak rozpoczęła wykład pani prof. B. Kromolicka.

Wykład „Tajemnica polskich barw narodowych” Leszka Rodziewicza mówił o historii i zaskakująco poinformował o tym, że 99 % Polaków nie ma zielonego pojęcia skąd wzięły się nasze barwy narodowe i że „symbolizują największe dzieło narodowe naszych przodków, tradycje Rzeczpospolitej Obojga Narodów”.
Oto historia: „było takie wydarzenie w Krewie w 1385 roku, dokładnie 14 sierpnia, gdzie podpisano umowę. Umowę małżeńską, że Ty pogański księciu Jagiełło dostajesz rękę katolickiej królowej (Jadwiga) pod warunkiem, że się ochrzcisz, przyłączysz swoje państwo do królestwa polskiego i w zamian za to zostaniesz królem tego wspólnego państwa. I na to Jagiełło oczywiście przystał”. Te dwa państwa miały swój herb. Herb polski miał 2 kolory, biel i czerwień, Litwa miała 3 kolory, biel, czerwień i niebieski. W herbie wspólnym zostały te kolory, które były w obu, czyli biel i czerwień oraz dwa wizerunki postaci polski i litewski.
„On symbolizował nasze państwo przez 500 lat, połączony herb z dawnego polskiego i litewskiego. Mówią, że nasze barwy pochodzą od orła białego na czerwonym tle co jest półprawdą, a półprawda to kłamstwo. Ta geneza jest tak prosta jak konstrukcja cepa, czyli krótszy kij, dłuższy i wiązany …, czemu ten element edukacyjny jest pomijany, przecież o przeszłości mówi kolor, tło i postacie”.

Leszek Rodziewicz zacytował też usankcjonowanie prawne, do którego doszło w 7 lutego 1831 r. podczas Powstania Listopadowego. Sejm Królestwa Polskiego podjął uchwalę „… kokardę narodową stanowić będą kolory herbu Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa litewskiego – to jest kolor biały i czerwony”. Autor wspomniał też o „Pamięci i tożsamości” Jana Pawła II, który napisał o pięciu wiekach epoki jagiellońskiej i jej historii. O bliskości Wilna i Lwowa, bliskości aktualnych wschodnich polskich sąsiadów, większości sąsiadów”. Niestety w chwili obecnej o kilku szczegółach z tej historii zapomina się, elity zapomniały kiedyś, zapominają teraz.
Na zakończenie wykładowca podsumował to krótko, „mam nadzieję, że ta wiedza zostanie wprowadzona do szkół, a barwy polski nie będą już zaskakującą tajemnicą, przecież to podstawowa wiedza, o tego typu sprawach doskonale wiedzą wszyscy we wszystkich państwach Europy i Świata, tylko w Polsce taki błąd, taka niewiedza, takie zaskoczenie”.
Następne wykłady SHUS tradycyjnie za dwa tygodnie czyli 26 maja. Wykładowa sobota, uwaga, uwaga, uwaga to będzie Dzień Mamy.
Tekst: K.S.
Foto: R.I.
Related posts